Czesc,
niestety popularność eduroamu przerasta możliwości posiadanego przez nas sprzętu i adresacji. W ostatnim czasie mogliście odnotować dłuzsze czasy połączenia z siecią lub w ogóle brak możliwości połączenia. Powody generalnie są dwa:
1. codziennie wysycana jest pula adresowa (tylko 372 dostępne publiczne adresy IPv4, a zgodnie z ustaleniami eduroam nie możemy używać adresów prywatnych ani IPv6). Dziś dodałem kolejnych wyżebranych 60 adresów, ale póki co na tym kończą się nasze możliwości.
2. zbyt mała ilość AP w stosunku do ilości klientów - sprzęt Meru obsługuje poprawnie max 30-35 userów per AP, potem jest dramat i transfery na poziomie 250 kbit/s. Oczywiście można by dokupić AP, ALE... kontrolery obsługują max 50 AP per kontroler, wiec wiązałoby się to z koniecznością zakupu kolejnego kontrolera (koszt około 80 tys. pln/szt), na co niestety MANu w tym momencie nie stać.
Majac na uwadze powyższe, sugerujcie Waszym użytkownikom, aby wyłączali wifi jeśli nie korzystają z sieci, ponieważ większość urządzeń wysyła commit do serwera DHCP nawet jeśli urządzenie jest zablokowane (dotyczy głównie telefonów i tabletów). W tej chwili dzierżawa jest ustawiona na 15 min., nie bardzo mogę ustawić krótszą, bo drastycznie zwiększa to objętość logów i zajętość procesora.
Przypominajcie również użytkownikom (a szczególnie PRACOWNIKOM!), że eduroam nie jest zamiennikiem sieci kablowej, tylko łatwodostępną siecią KROTKOTRWAŁEGO użytku. Jeśli ktoś pracuje całodobowo w sieci, to powinien się podpiąć kablem. Zresztą już w niedalekiej przyszłości użytkownicy, którzy przesiadują ciurkiem po kilkanaście godzin na eduroam będą blokowani z automatu np. na cały kolejny dzień.
Administrator EDUROAM
Dr inż. Adam Tomaś